Krzewy ozdobne liściaste są nierozłącznym elementem zagospodarowania naszego ogrodu. Niekiedy potrzebujemy ich dużą ilość, szczególnie gdy chcemy posadzić z nich żywopłot. Aby zmniejszyć koszt takiego przedsięwzięcia można własnym sposobem przygotować sadzonki.
W tym celu w styczniu lub lutym tnie się sadzonki z rośliny matecznej. Wybiera się na nie pędy jednoroczne, ale silne, o średnicy ok. 0,5-1 cm. Ucina się z nich ok. 25 cm długości patyczki, odrzucając cienką część wierzchołkową pędu. Powierzchnia cięcia powinna być gładka i prostopadła do osi pędu. W ten sposób świeżo pocięte kawałki pędów wiążemy w pęczki i wkładamy do dołownika, wypełnionego wilgotnym piaskiem. Może to być chłodna piwnica (0-5°C) lub też zaciszne miejsce w ogrodzie (jeśli pozwalają na to warunki). Sadzonki zakopujemy całe lub do 3/4 wysokości i ustawiamy pionowo lub pod kątem. Jeśli zostawiamy na zewnątrz, to ochraniamy to miejsce przed mrozem. Wiosną tj. na początku kwietnia wysadzamy sadzonki do gruntu po uprzednim zanurzeniu ich końców w specjalnym ukorzeniaczu w rozstawie 20 x 20 cm. Najlepszym podłożem jest gleba gliniasto-piaszczysta o dużej zawartości próchnicy. Sadzonki wtykamy pionowo w glebę, pozostawiając nad ziemią tylko najwyższy pąk. Wokół powierzchnię mocno ugniatamy. Po posadzeniu często podlewamy i odchwaszczamy. Można też ziemię przykryć warstwą kory lub torfu. W czerwcu młode rośliny zasilamy nawozem wieloskładnikowym w ilości 2-3 dag/m2. Tak hodowane sadzonki w następną jesień są gotowe do posadzenia na miejscu stałym. W przypadku, gdy rozmnażane krzewy chcemy przeznaczyć na żywopłot, można od razu wiosną zdrewniałe sadzonki wysadzać na miejsce stałe.
W ten sposób można rozmnażać tylko krzewy gubiące liście na zimę tj.: forsycję, dereń biały, irgę błyszczącą, kalinę koralową, krzewuszkę, ligustr, pęcherznicę, pięciornik, porzeczkę krwistą, śnieguliczkę, tawuły silnie rosnące, tamaryszek, wiciokrzew, winobluszcz, żylistek.
Irena Kaus