Dekoracje z niczego

gru 1, 2021

Papierowa wiklina to ekologiczny materiał do rękodzieła, który cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Doskonale nadaje się do wyplatania różnego rodzaju drobiazgów do domu lub ogrodu, ponieważ jest elastyczny i dość trwały.

Wyplatanie z papierowej wikliny jest doskonałym sposobem na zagospodarowanie makulatury (zwłaszcza gazet). Możemy wykorzystać czasopisma kolorowe i czarno-białe. Taki materiał możemy również pomalować farbą, lakierem albo bejcą. Zwijanie rurek z papieru może wydawać się trudne osobom początkującym i nie zawsze za pierwszym razem wypleciona ozdoba będzie idealna, jednak nie trzeba się poddawać.

Bazą do wyplatania są cienkie papierowe rureczki, których wykonanie nie jest skomplikowane, ale wymaga precyzji i na początku trzeba trochę poćwiczyć. Do zrobienia takiej wikliny potrzebujemy gazet (kolorowych lub czarno-białych), patyczków do szaszłyków, kleju (może być w sztyfcie) i  nożyczek.

Z gazet przygotowujemy paski o szerokości 5-6 cm, do paska przykładamy patyczek pod kątem i zwijamy (zwijanie pod kątem powoduje, że rurka jest sztywna i trwała), smarujemy klejem pozostały róg papieru i sklejamy, wyciągamy patyczek. Zwijamy rurki na twardej powierzchni: blat stołu, deska itp. Przygotowanie „wikliny” jest czasochłonne, ale to podstawa naszych wyrobów.

Co możemy zrobić z papierowej wikliny? Wszystko, co przyjdzie nam do głowy: koszyki, podstawki pod talerze, osłonki na doniczki, lampiony, abażury do lamp, wazony i dekoracje świąteczne. Własnoręcznie wykonane przedmioty są teraz bardzo modne, a pokazy i warsztaty z rękodzieła cieszą się dużym zainteresowaniem.

W ramach realizowanych przez PZDR w Siemiatyczach form szkoleniowych, jesienią br. zostały przeprowadzone 2 pokazy pt. „Tradycyjne zawody i rękodzieło” w miejscowościach Mielnik i Siemiatycze. W pokazach udział wzięło 15 i 11 osób.

Celem pokazu było zainspirowanie uczestników do kreatywnego tworzenia dekoracji z „niczego”, ze „śmieci”, w tym przypadku z makulatury. Uczestnicy pokazu przygotowali lampiony (w Mielniku) i dekoracje świąteczne choinkowe (Siemiatycze). Bazę stanowiła „papierowa wiklina”, którą Panie musiały wykonać własnoręcznie i świetnie sobie z tym poradziły, a wykonane dekoracje są przedstawione na zdjęciach poniżej.

Bożena Radziszewska

 

 

Skip to content