Urodzenie zdrowego cielęcia jest bardzo ważnym wydarzeniem w hodowli bydła. Poród wznawia i stymuluje produkcję mleka oraz zapewnia reprodukcję a przy prawidłowym doborze i selekcji gwarantuje postęp hodowlany. Na prawidłowy przebieg porodu bardzo duży wpływ ma odpowiednie żywienie krów w okresie zasuszenia, dużo ruchu i kondycja hodowlana. Zatuczenie i brak ruchu utrudnia rodzenie i często powoduje komplikacje poporodowe.
Najlepszym miejscem wycieleń jest specjalny boks porodowy
Spełnienie wymogów dobrostanu w okresie wycielenia jest możliwe przy dobrej znajomości fizjologii porodu i zachowań bydła przez hodowcę. Niezbędne jest również doświadczenie i umiejętności praktyczne udzielenia fachowej pomocy rodzącej krowie. Dlatego też w artykule postaram się krótko omówić te zagadnienia.
W ciągu kilku dni przed porodem zachowanie krowy zmienia się. Staje się niespokojna i przestaje wykonywać te same czynności, co reszta stada. Szuka samotności i schronienia czując zbliżający się poród. Dlatego też umieszczenie krowy w porodówce jest zgodne z potrzebami i spełnia wymogi dobrostanu. Na pół godziny przed porodem na ogół krowa kładzie się i rodzi leżąc. Krowa liże cielę, rozpoznaje go i broni. Na początku krowa szuka cielęcia by je nakarmić, później cielę szuka matki czując głód. Krowa pozostawia cielę idąc do paszy i wody.
Stwierdzono, że przebywanie po porodzie krowy z cielęciem razem ma pozytywny wpływ zarówno na cielę jak i krowę. Krowa zaspokaja bardzo silny instynkt lizania cielęcia. Wylizanie pobudza krążenie krwi, uruchamia system termoregulacji, sierść staje się puszysta i doskonale chroni przed utratą ciepła. Język krowy ułatwia wydalenie kału i moczu, oraz pomaga cielęciu w rozpoczęciu samodzielnego życia. U krów opiekujących się cielęciem wcześniej występuje ruja i zwiększa się skuteczność pokrycia. Badania wykazały, że odsadzenie cielęcia w ciągu pierwszych 4 dni po porodzie nie ma niekorzystnego wpływu na krowę a zabranie cielęcia później wywołuje stres u matki.
Na 10-14 dni przed porodem należy krowę przeprowadzić do boksu porodowego. Pomieszczenie powinno być czyste, odkażone i obficie wyścielone słomą. Powierzchnia porodówki powinna wynosić przynajmniej 10 m2 /krowę z cielęciem.
Przy cieleniu na stanowisku krowa nie ma swobody, a zachowanie higieny i czystości jest utrudnione. W brudnych oborach szkodliwe drobnoustroje atakują krowę i cielę. Mogą dostać się do dróg rodnych krowy i wywołać infekcję macicy a w dalszej konsekwencji zapalenie wymienia. Natomiast u cieląt najczęściej powodują biegunki i stany zapalne dróg oddechowych.
Do porodu drogi rodne przygotowują się powoli
Przed porodem wymię jest wyraźnie powiększone i nabrzmiałe, a w strzykach pojawia się siara. Obrzęk może przechodzić na podbrzusze. Wargi sromowe są lekko obrzęknięte i wydłużone a ze szpary sromowej najczęściej zwisa gęsty i ciągliwy śluz. Jest to efekt działania hormonów przygotowujących poród oraz wynik upłynniania czopu śluzowego, który w czasie ciąży uszczelnia zamkniętą szyjkę macicy.
Pierwszym etapem porodu jest stadium rozwierania i poszerzania dróg rodnych. Przed porodem tkanki kanału rodnego nabywają specyficznej właściwości zwanej podatnością na odkształcanie i rozciąganie na skutek wysycenia płynami ustrojowymi tzw. „obrzęków ciążowych”. Następnie kurczą się mięśnie ścianek macicy, zmniejszając jej pojemność, co oznacza wzrost ciśnienia we wnętrzu jamy macicy. Powoduje to tłoczenie klina utworzonego z błon płodowych wypełnionych wodami płodowymi, co otwiera coraz szerzej szyjkę macicy. W końcowej fazie rozwierania kanał szyjki jest tak szeroko otwarty, iż zanika granica pomiędzy jamą macicy, a pochwą.
Następnym etapem jest faza wypierania płodu
Pojawiają się wyraźne bóle porodowe. Są to regularne skurcze mięśni macicy, które stanowią siłę porodową i wtłaczają płód do wnętrza już rozwartej szyjki macicznej i pochwy. Powoduje to pobudzenie receptorów pochwy i uruchomienie tłoczni brzusznej. Są to bardzo silne i krótkotrwałe skurcze mięśni powłok brzusznych i przepony, co bardzo wzmacnia wypierającą moc skurczów mięśni macicy i wprowadza poród w końcową fazę wypierania. W szparze sromowej ukazują się pęcherze płodowe wypełnione wodami płodowymi. Pęcherzy tych nie wolno przerywać, gdyż przedwczesne odejście wód ma niekorzystny wpływ na przebieg porodu. Wody płodowe a zwłaszcza płyn owodniowy, powleka ścianki dróg rodnych oraz powłoki płodu, zmniejszając do minimum tarcie. Jest bardzo ważne, aby proces samoistnego pękania pęcherzy i odchodzenia wód płodowych był równoczesny z wypieraniem płodu. Po samoczynnym pęknięciu pęcherzy płodowych ze szpary sromowej wyłaniają się raciczki i kończyny, a następnie główka ułożona na nóżkach. Po wyparciu cielęcia krowa leży na boku 10 do 15 minut. W tym czasie nie występuje skurcz mięśni tułowia i przepony, ale nadal trwają skurcze mięśni macicy. Ich zadaniem jest dalsze zmniejszanie macicy i usuwanie resztek wód płodowych wraz z drobnoustrojami na zewnątrz, co zapobiega ich wtargnięciu, przez otwartą szyjkę do macicy (oczyszczanie dróg rodnych).
Dlatego też nie należy krowy po porodzie spędzać, ani jej w inny sposób niepokoić. Sznur pępowinowy najczęściej urywa się sam w chwili wysuwania się zadu cielęcia z dróg rodnych. Gdy nie dojdzie do samoistnego przerwania połączenia pępowiny nie należy jej przerywać ani odcinać. Do przerwania dojdzie samoistnie, gdy ciele zacznie wstawać lub, gdy podniesie się krowa. Ostatnie badania dowiodły, że takie postępowanie jest najkorzystniejsze zarówno dla krowy jak i cielęcia.
Prawidłowe ułożenie płodu
Większość cieląt (ok. 95%) rodzi się główką do przodu – położenie główkowe. Płód wysuwa się z główką ułożoną na wyciągniętych przednich nogach. Raciczki skierowane są ku dołowi. Przedni koniec pyszczka znajduje się na wysokości stawów pęcinowych, a oczy na wysokości stawów nadgarstkowych. Przy porodzie główkowym wyróżnia się trzy elementy wypierania, które mogą stwarzać zagrożenie. Są to momenty przeciskania się poprzez zrąb miedniczny i szparę sromową takich elementów płodu jak główka, barki i zad cielęcia.
W porodzie pośladkowym wysuwają się tylne nogi, których raciczki odwrócone są do góry. Poród taki uważa się za prawidłowy. Jego przebiegowi mogą towarzyszyć utrudnienia, gdyż klin, jaki tworzą przodujące tylne kończyny, pośladki i zad nie jest tak idealny jak przy porodzie główkowym. W tym porodzie wypieranie zadu stanowi trudny etap, gdyż u niektórych cieląt te partie ciała mają pokaźne wymiary.
Przy trudnych porodach niezbędna jest pomoc lekarza weterynarii
Do najważniejszych przyczyn powodujących powikłania porodowe należą:
• Zbyt słabe bóle porodowe, które nie są w stanie wyprzeć płodu
• Przedwczesne pękanie pęcherzy płodowych i za wczesne odejście wód płodowych. „Suchy poród”- powłoki płodu i ścianki dróg rodnych nie są powleczone gęstym śluzem, co utrudnia wypieranie płodu
• Nieprawidłowe ułożenie – zawinięcia główki w prawo lub w lewo, brak wyprostowania kończyn tzw. zaparcia, podwinięte pod tułów płodu kończyny przednie. Fachowe usunięcie wad ułożenia często pozwala na pomyślne zakończenie porodu
• Duża wielkość płodu lub zbyt wąskie drogi rodne.
Zalecenia dotyczące pomocy przy porodzie
• Zapewnić higieniczne warunki porodu. Nigdy nie pomagać za wcześnie – poród jest procesem naturalnym i wymaga swego czasu.
• W oborze zapewnić spokój i bardzo łagodnie obchodzić się z krową. Niepokój i złe postępowanie podczas porodu hamują parcie, wydłużają poród i mogą powodować zatrzymanie łożyska.
• Pomoc podczas porodu jest konieczna, jeżeli po pęknięciu pęcherza płodowego w sromie pojawia się tylko jedna noga, a druga pojawia się w dalszej kolejności. Krowa w tej sytuacji wstaje i kładzie się ponownie przyjmując inną pozycję, co może prowadzić do usunięcia przyczyny. O ile parcia nie zdołają wypchnąć drugiej nogi, należy przy pomocy delikatnego podciągania wyciągnąć drugą nogę.
• Ciągnąć tylko jednocześnie za obie nogi w momencie parcia. Przerwy parcia muszą być przerwami ciągnięcia. Racice powinny być stale na tej samej wysokości. W ten sposób ciele napotyka na najmniejszy opór. Siła ciągnięcia nie powinna przekraczać trzech osób.
• Ciele jest za duże, jeżeli po upływie ok. godziny od momentu pęknięcia pęcherza płodowego mimo występowania parć w sromie nie widać racic lub widoczne są tylko czubki racic i pysk cielęcia. W tej sytuacji konieczna jest interwencja lekarza weterynarii.
• Zachowanie dobrostanu zwierząt sugeruje, że po porodzie lepiej jest cielę zostawić z krową przez okres 1 do 4 dni. Jednak o tym jak postąpić (zabrać cielę od razu czy zostawić z krową) powinien po sprawdzeniu zadecydować sam hodowca, która metoda postępowania w warunkach jego gospodarstwa jest lepsza.