Zasadowica i ketoza

sty 3, 2011

Zasadowicę powoduje nadmiar białka

Jest zaburzeniem metabolicznym odwrotnym do kwasicy (przy kwasicy treść żwacza jest kwaśna, a w zasadowicy alkaliczna – zasadowa). Zasadowicę u bydła powoduje nadmiar białka i związków azotowych niebiałkowych np. mocznika w dawkach pokarmowych przy niedoborze energii i włókna surowego. Zachwianie pH płynów ustrojowych stwarza warunki do rozwoju chorób i pogarsza wyniki rozrodu

W stadach wysoko wydajnych krów coraz więcej problemów zdrowotnych powoduje nadmiar białka w dawce przy niedoborze energii i włókna. W żwaczu białko rozkładane jest do amoniaku. Znaczne ilości tego amoniaku wykorzystują drobnoustroje do syntezy wartościowego białka zwierzęcego. Z pozostającej nadwyżki część amoniaku zostaje zamieniona w wątrobie na mocznik i wydalona wraz z moczem. Detoksykacja wątrobowa ma jednak swoje granice i nadmiar amoniaku niewykorzystanego i niewydalonego dostaje się do płynów ustrojowych – zmienia ich pH i zatruwa organizm. W środowisku zasadowym żwacza szybko rozwija się gnilna flora bakteryjna, a toksyny bakteryjne oraz produkty rozpadu białek wywołują stany zapalenie układu pokarmowego.

Żywienie a zasadowica

Zasadowicę powodują błędy żywieniowe prowadzące do gromadzenia nadmiernych ilości amoniaku w żwaczu. Do nich należy:
– skarmianie w dużych ilościach wysoko białkowych pasz treściwych – śruty sojowej, rzepakowej, bogatych w białko mieszanek treściwych i koncentratów,
– stosowanie zielonek uprawianych na polach i użytkach zielonych intensywnie nawożonych azotem, lub gnojowicą,
– nie umiejętne stosowanie w żywieniu bydła mocznika, amoniakowanych wysłodków buraczanych oraz melasy mocznikowanej,
– skarmianie pasz zanieczyszczonych ziemią, wątpliwej jakości, a także nieregularne karmienie bydła oraz zagrzewanie się pasz (wtórna fermentacja),
– wypasanie pastwisk wczesną wiosną bez przygotowania krów do żywienia zielonkami. Młoda trawa a szczególnie z udziałem motylkowatych zawiera dużo białka ulegającego rozkładowi w żwaczu i związków azotowych niebiałkowych. W tych uwarunkowaniach w żwaczu nagromadzają się duże ilości amoniaku, który szkodzi i zmienia pH.

Następstwa i szkodliwość

Przebieg schorzenia może być lekki – subkliniczny, kliniczny i sporadycznie ciężki przy zatruciu mocznikiem.

Zasadowica podkliniczna – pogarsza zdrowotność oraz wzrost i rozwój cieląt. Psuje rozród (trudniejsze porody, zatrzymanie łożyska, opóźniona inwolucja macicy, pogorszenie inseminacji).
Kliniczny przebieg zasadowicy – utrata apetytu, biegunka i wychudzenie, a podwyższona koncentracja amoniaku uszkadza wątrobę.

Sporadycznie ciężki przy zatruciu mocznikiem – gdy krowa przez przypadek pobierze niezabezpieczony mocznik nawozowy śmierć zwierzęcia może nastąpić natychmiast.

Ponadto należy pamiętać, że zachwianie pH płynów ustrojowych (równowagi kwasowo-zasadowej) stwarza warunki do rozwoju chorób grzybiczych, bakteryjnych, wirusowych i leczenie ich bez wpływania na bilans anion-kation jest trochę jak praca legendarnego Syzyfa.

Nadmiar białka w żywieniu zwierząt to nie tylko przyczyna zasadowicy, ale również zatruwanie środowiska poprzez nadmierne wydalanie azotu i metanu do gleby i atmosfery

Ketoza to niedobór energii

Po wycieleniu i w laktacji, który prowadzi do zaburzeń przemian węglowodanowych i spadku poziomu glukozy we krwi powstają związki ketonowe, które toksycznie działają na organizm i komórki nerwowe.

Często krowy w okresie poporodowym nie są w stanie zjeść takiej ilości paszy, która pokrywałaby ich zapotrzebowanie na energię. Stan taki wyzwala mobilizację rezerw tłuszczowych z organizmu. Następuje rozkład tłuszczu zapasowego szczególnie u sztuk nadmiernie otłuszczonych. Tworzą się związki ketonowe, które gromadzą się we krwi, moczu, mleku i wydychanym powietrzu. Powstałe ketony toksycznie działają na organizm i komórki nerwowe. Należy podkreślić, że w obecnych uwarunkowaniach ketoza występuje głównie jako skutek ograniczenia pobrania paszy z powodu: kwasicy lub innych zaburzeń metabolicznych i poporodowych. Ketoza prawie nigdy nie jest problemem pierwotnym, choć tak bywało 15 lat temu. Wtedy dostępność kiszonek z kukurydzy oraz innych pasz i dodatków energetycznych była mała. Obecnie wysokoenergetyczne pasze i dodatki są wszędzie, a problemem jest raczej ich nadmiar i brak wiedzy na temat mechanizmu chorób metabolicznych oraz ketozy w powiązaniu z innymi. Badania wykazały że kliniczna ketoza występuje u 5-10% krów, natomiast w formie niezauważalnej dla hodowcy może objąć nawet 50% krów w stadzie. Powoduje to duże straty: spadek produkcji mleka, pogorszenie kondycji i zaburzenia płodności. Należy pamiętać, że zajmowanie się ketozą jako jedynym problem w fermie, a tak nigdy nie jest, spowoduje że podkliniczna ketoza, nierozpoznana będzie niszczyła stado miesiącami lub nawet latami. Nie rozpoznanie przyczyny pierwotnej spowoduje, że lekarze będą leczyć: cielęta, niepłodność, wymiona z niską skutecznością.

Ketoza subkliniczna

Jest częstym zaburzeniem w hodowli wielkostadnej. Powoduje spadek wydajności, który szacowany jest przez specjalistów na 3-5 kg mleka/dobę od krowy. Niekiedy stwierdza się zmienny lub osłabiony apetyt, osłabione przeżuwanie, a niekiedy osowiałość i posmutnienie.

Forma kliniczna ketozy

Osłabiony apetyt przeradza się w niechęć do pobierania pasz szczególnie treściwych i kiszonek. Kał staje się twardy, suchy, pokryty śluzem, występują zaparcia (w późniejszym okresie może być płynny). Następuje utrata masy ciała i spadek wydajności. W wydychanym powietrzu, moczu i mleku wyczuć można charakterystyczny zapach acetonu. Mleko zawiera więcej tłuszczu, jest gęste, ma podwyższoną liczbę kwasową, warzy się przy gotowaniu oraz ma piekący smak. W miarę rozwoju schorzenia dochodzi do tłuszczowego zwyrodnienia wątroby. Następuje posmutnienie zwierząt i stany podobne do drzemania. Krowy stoją z opuszczonymi głowami i przymkniętymi powiekami (stan odrętwienia), a w cięższych przypadkach dochodzi do śpiączki z postawą podobną do porażenia poporodowego (objawy ketozy nerwowej).

Otłuszczenie szkodzi – apetyt pomaga

Krowy czekając na zasuszenie często produkują 6 – 8 kg mleka i to powoduje ich otłuszczenie.

Nadal wielu hodowców nie rozumie, że krowy hf przy spadającej wydajności bardzo szybko otłuszczają się. Bydło tej rasy nie gromadzi rezerw, jak rasy mniej wydajne. To co dawniej, gdy użytkowano krowy nizinno czarno-białe było dobrą praktyką – odbudowywanie rezerw w organizmie w zasuszeniu, obecnie przy holsztyno fryzach jest zasadniczym błędem.

Podstawą zdrowia i wysokiej produkcji jest uporządkowane żywienie, bo od niego zależy apetyt krowy w okresie poporodowym. Krowa, gdy nie ma apetytu nie zjada również składników mineralnych i witamin wspomagających odporność i zdrowie.

Nadmierne pobranie energii powoduje niebezpieczne otłuszczenie wątroby i mięśniówki macicy. Otłuszczona wątroba gorzej radzi sobie z metabolizmem kwasów tłuszczowych, detoksykacją oraz syntezą glukozy.

Natomiast otłuszczona mięśniówka macicy ma słabszą kurczliwość, co powoduje ciężkie wycielenia. Zbyt tłusta krowa po wycieleniu będzie miała słaby apetyt, a w konsekwencji spadnie produkcja mleka i pogorszy się jej kondycja ciała. Niedobory pokarmowe spowodowane słabym pobraniem pasz powodują choroby metaboliczne i pogarszają rozród.

Z amerykańskich badań wynika, że krowy którym ograniczono jedzenie przed porodem, jadły po porodzie więcej i produkowały więcej mleka niż krowy jedzące do woli. Na podstawie tych badań, lepiej jest pozwolić krowie być nieco „głodną” przed porodem, przez co z większą ochotą zacznie jeść po porodzie.

Zalecane jest również ograniczenie wystąpienia czynników stresowych, ponieważ wpływają one niekorzystnie na apetyt. Wskazane byłoby także uzupełnienie niektórych pierwiastków takich jak: miedź, kobalt, fosfor i jod w paszy.

Jak zapobiegać ketozie
. Chronić krowy przed nadmiernym otłuszczeniem, bo u sztuk utuczonych po porodzie występuje sterowany hormonalnie nadmierny rozkład tłuszczu i zmniejszony apetyt.
. Na 3 tygodnie przed porodem trzeba przyzwyczaić krowy do pasz (objętościowych i treściwych), którymi będą żywione po porodzie i w laktacji. Dawkę paszy treściwej należy stopniowo zwiększać od 0,5 do 3 kg na dobę. Proponowany skład: po kilogramie gniecionego ziarna kukurydzy i jęczmienia oraz kilogram mieszanki dla krów skarmianej w laktacji.
. Prawidłowo zbilansować dawkę pokarmową by z jednoczesną adaptacją mikroflory żwacza do pokarmu, ograniczyć osłabienie apetytu, które pogłębia negatywny bilans energetyczny krowy po porodzie.
. W dniu wycielenia zapewnić zjedzenie przez krowę, co najmniej 3 kg paszy białkowo-energetycznej. Konieczne jest również stymulowanie krowy do pobierania większej ilości karmy poprzez częstsze karmienie mniejszymi porcjami smakowitej paszy w celu zachęcenia do jedzenia. Pamiętać o prawidłowej ilości energii i włókna w dawce.
. Unikać podawania pasz ketogennych i zmiany pasz, które znacznie osłabia działanie mikroflory żwacza, oraz zaburza i zmniejsza produkcję lotnych kwasów tłuszczowych.
. W stadach zagrożonych ketozą można podawać glikol lub glicerynę na 7-10 dni przed porodem i do 2 tyg. po porodzie. Jest to jednak praco- i kosztochłonne. Jeżeli dawka pokarmowa jest dobrze zbilansowana, dodatki te mogą być podawane krowom bardziej podatnym na ketozę, tzn. otłuszczonym (w skali BCS co najmniej 3,75), bardzo wydajnym i u których występują choroby osłabiające apetyt.

Stanisław Nowowiejski

Skip to content